hmmm...zycie jest dozywotnia kara smierci...lub smiertelna choroba przenoszona droga plciowa...!
Dzis umarł nasz kolega z Polonii Warszawa!!co tu duzo mowic..[']!['][']
kazdy dzien moze byc tym ostatnim...
ja mam taka zasade wlasnie o jakiej piszesz....probuje zyc jak by kazdy moj dzien byl ostatni......no skladam kondolencje.....i trzymam kciuki za mature zycze powodzenia......pozdrawiam serdecznie......Puszek :*
Dodaj komentarz